Napisane przez: Martin | 08/12/2019

Niebraterski Bratczyk – OŚWIADCZENIE

Redakcja Wydawnictwa Bratczyk, w osobie opiekuna duchowego, hieromnicha Gabriela ze Świętej Góry Athos, wydała oficjalne oświadczenie w sprawie broszury „Papież i Ekumeniści” rozpowszechnianej w druku, jak i w formie .pdf w internecie, oświadczenie to ukazało się na portalu cerkiew.pl i jest skierowane do

bratczyk

Równo dziesięć lat temu atoski hieromnich Gabriel (Krańczuk) zaproponował, abyśmy wspólnie odwiedzili owego greckiego mnicha Gabriela żyjącego w domku na zboczu doliny, nieopodal atoskiej stolicy Karies (celi monasteru Kutlumusiu). Słowa mnicha-pustelnika miały mnie wtedy przekonać do powrotu do jedności z ekumenistami i z ich naczelnymi patriarchą Bartłomiejem oraz polskim metropolitą Sawą. W 2016 r. po Soborze na Krecie wspomniany pustelnik Gabriel zerwał z ostatnimi modlitewną i eucharystyczną łączność. Musiało minąć 7 lat, aby ojcu otworzyły się oczy i tym samym zerwał jedność z patriarchą Bartłomiejem i ekumenistami. Ten czyn mnicha-staruszka wzbudził we mnie już wtedy ogromną w Bogu radość. Radość, gdyż według słów Św. Ojców im dalej od heretyków (wyznających pod przykrywką prawosławia ekumenizm) tym bliżej do Boga.

Dodatkowo powyższa apologia Bratczyka w półsłowach i domysłach wiąże ową broszurkę z moją osobą – znaną powszechnie jako „prawosławny partyzant” :

Cytat:

bratczyk1

Pragnę oświadczyć co następuje:

Z wielkim smutkiem przeczytałem „apologię”, szczególnie, że z jej autorem znam się od wielu lat. Czytając ww. broszurę nie miałem i nie mam cienia wątpliwości, kto za nią stoi. Zawiera ona wiele charakterystycznych dla tylko jednego wydawnictwa w Polsce zwrotów, błędnych (!) rusycyzmów itp.

Święty Teodor Studyta w swoim czasie ludzi bojących się otwarcie przeciwstawić herezji, a tym samym i prześladowań ze strony heretyków, nazywał „nocnymi czcicielami Boga” (Ep. I, 48, 39. Laudatio s. Plat. 840 1) i niegodnymi bycia wyznawcami Chrystusa („Jam jest Drogą, PRAWDĄ i Życiem” – J 14,6).

Oświadczenie Bratczyka wiąże wydanie owej książeczki z tragiczną sytuację  suspendowanego o. Michała Markiewicza z zapowiedzią, która w swej treści skierowana jest (znowu w pół domyśle i półsłówkach) również przeciwko Cerkwi Prawdziwie Prawosławnych Chrześcijan Hellady:

bratczyk2

Pragnę przypomnieć, iż Cerkiew Prawdziwych Prawosławnych Chrześcijan Hellady jest poważana w świecie i chroniona prawem międzynarodowym, w tym państwa greckiego (również będącego w Unii Europejskiej) a tym samym nasi wierni mieszkający w naszym kraju respektującym prawo unijne będą dochodzić swych praw oraz walczyć z wszelkimi przejawami ich łamania i szkalowania na drodze sądowej.

 

Marcin Piekarski

25 XI /8 XII 2019 r.

 


Odpowiedzi

  1. Panie Marku J. oraz hieromnichu Gabrielu, kłamstwem Cerkwi się nie obroni. Biednego atoskiego mnicha-pustelnika wykorzystano (wstawiając swoje ideologiczne przypisy i tekst na okładce książki o nim) i wystawiono na pośmiewisko ekumenistów.

    WSTYD I HAŃBA!
    Napominam wam słowa Pisma Świętego i Ojców Cerkwi:

    PISMO ŚWIĘTE:

    „Kłamstwa się strzec będziesz” – Wyjść 23, 7.

    “Nie okłamujcie się nawzajem” – Kol 3, 9.

    “Nie mów żadnego kłamstwa” – Syr 7, 14.

    “Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego” – Ks. Kapł 19, 11.

    “Przeto, odrzuciwszy kłamstwo, mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim” – Ef 4, 25.

    “Usta kłamliwe zabijają duszę” – Ks. Mądrości 1, 11.

    “Kłamstwo jest złym nawykiem człowieka i jest ono stale na ustach ludzi źle wychowanych. Lepszy złodziej niż ten, co stale kłamstwem się posługuje, obydwaj zaś zgubę odziedziczą w spadku. Wzgarda zazwyczaj towarzyszy kłamcy, a hańba stale ciąży na nim. ” – Syr 20, 24 – 26.

    „zsyłasz zgubę na wszystkich, co mówią kłamliwie” – Psalm 5, 7.

    “Wstrętne są dla Jahwe usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma upodobanie” – Przyp 12, 22.

    „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jn 8, 44.

    „A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga»” – Apok 21, 6

    „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje” – Apok 22, 15.

    TRADYCJA CERKWI:

    ŚW. ANTYM (BISKUP Z NIKOMEDJI):

    „Synowie moi, ja nie chcę, abyście kłamali, ja wolę raczej umrzeć, aniżeli doradzać wam kłamstwa” (słowa skierowane do żołnierzy, którzy chcieli skłamać swemu dowódcy, po to by uratować św. Antyma od śmierci).

    ŚW. JUSTYN MĘCZENNIK:

    „Wszelkie kłamstwo jest uważane pomiędzy nami za zbrodnię wobec Boga”

    ŚW. EFREM:

    „Tysiąc razy szczęśliwy, kto bierze prawdę za prawidło swego postępowania! On jest obrazem Pana Boga, który z natury swojej jest prawdą. Miły Bogu, miłym jest także w oczach ludzkich. Prawda przewodniczy wszelkim jego krokom, i zyskuje mu przychylność wszystkich … Kłamca przeciwnie podobny jest czartowi, który był ojcem kłamstwa, Kłamca traci wszelką wziętość ściąga na się gniew nieba i ziemi; nie ufają mu, a cóżkolwiek mówi, zawsze go mają w podejrzeniu … Przywdziewa on maski wszelkiego rodzaju, ale nic na tem nie zyskuje: wszyscy odtrącają go z obrzydzeniem i na koniec szydzą z niego”.

    ŚW. AUGUSTYN:

    „Nie trzeba mniemać, iż kłamstwo nie jest grzechem, skoro posługuje na korzyść cudzą (…) Czy kłamstwo może kiedykolwiek nie być złem? Czy może kiedykolwiek być dobrem? (…) Powinniśmy nienawidzieć powszechnie wszelkiego rodzaju kłamstwa, ponieważ nie ma żadnego, które przeciwnym nie byłoby prawdzie. Podobnie jak nie masz zgody pomiędzy światłem a ciemnością, między religią a bezbożnością, zdrowiem a chorobą, życiem a śmiercią: tak też nie ma żadnej godziwej umowy między kłamstwem a prawdą. O ile ta jest dla nas drogą, o tyle kłamstwem brzydzić się powinniśmy. Ale oto jest człowiek niewinny, któremu trzeba ocalić życie, oświadczając wbrew prawdzie, że nie wiemy gdzie się ukrył. Czy powiedzielibyście to samo w obecności najwyższego Sędziego, któryby wam zadał to pytanie? Czyliż nie jest większą odwagą i cnotą odpowiedzieć: <>. Biskup Thagaste, imieniem Firmus1 wezwany imieniem cesarza, o wydanie człowieka, który się ukrywał u niego, odpowiedział śmiało, że nie chce ani kłamać, ani wydać nieszczęśliwego, woląc raczej wycierpieć najsroższe męki, niżeli uczynić to, czego wymagają po nim, lub powiedzieć fałsz. (…) Gdy nas przymuszają do kłamania z powodu zbawienia wiekuistego jakiej osoby, na przykład gdy idzie o udzielenie jej sakramentu chrztu świętego, do kogoż wtedy mam się uciec, jeżeli nie do ciebie; o prawdo święta? Ale czy prawda może pozwolić dopuścić się kłamstwa? (…) Nie uważane są za kłamstwa, pewne żarty, w których jawnie okazuje się ze sposobu, w jakim je wyrażamy, że nie mamy zamiaru oszukiwać, nawet mówiąc nieprawdę”

    ŚW. GRZEGORZ WIELKI:

    „Unikajmy troskliwie wszelkiego rodzaju kłamstwa. Są wprawdzie kłamstwa lekkie: na przykład skłamać, aby ocalić życie bliźniemu swemu. Wszelako ponieważ powiedziane jest w Piśmie świętym: (Ks. Mądrości 1:11), tudzież (Ps 5: 5-6); nie masz żadnej wątpliwości, że każdy chrześcijanin, który pragnie przyjść do doskonałości, unikać powinien owych kłamstw usłużnych, stronić troskliwie od wszelkiego rodzaju skrytości, nawet w przypadku, o którym wspomnieliśmy, z obawy, iżby chcąc ocalić życie doczesne bliźniego, nie zaszkodzić dobru żywota duchownego (…)”.

  2. Czy zatem wydana anonimowo broszura (nie apologia) jest błędna? Zawarte jest tam przecież tak wiele informacji, cytatów ssw Ojców Cerkwi, które dają mocno do myślenia. I to wszystko jest nie tak?

    • Szykuje od kilku dni recenzje do broszurki.
      Według mnie broszurka jest bardzo potrzebna i… podejętym tematem nawet wyprzedziła nasze starania o wydanie czegoś takiego.

    • Jak dla mnie jest to swieta prawda, ale niestety niewygodna dla ekumenistów, a skoro tak, to lepiej oszkalowac mnicha atoskiego, niz przyznac sie do winy, ze nie szanuje sie Pism Świetych Ojców i zmienia sie zasady Świetej Cerkwi.

  3. Więc czekamy z niecierpliwością 😉

  4. Witam serdecznie.

    1. Treść broszury „Papież i ekumeniści” była ściśle uzgodniona z Starcem Gabrelem, przypisy również.

    Starzec nie jest w łączności z żadną z kilkunastu różnych grup tzw. zilotów. Ani z GOCh, ani z monastyrem Efsigmenu itp.

    Wręcz na odwrót, pozostaje w łączności z Cerkwią Prawosławną zrywając łączność jedynie z konkretnymi osobami – tj. ekumenistami (str. 25 i 26 broszury). Na Liturgię, gdzie służą ojcowie nie wspominający, często przychodzą świeccy oraz mnisi, którzy na co dzień chodzą do wspominających. Są przyjmowani, gdyż zarówno oni, jak ich duchownicy są antyekumenistami. Sam Starzec kierując się „Pidalionem” nie odrzuca sakramentów dokonywanych przez ekumenistów, o czym napisano na tylniej stronie broszury. Gorąco zachęcamy do zapoznania się z treścią przytoczonych tam fragmentów „Pidalionu”, gdyż są one kluczowe do zrozumienia danego stanowiska.

    Starzec uważa, że źle się stało, że wprowadzono tzw. nowy styl, lecz nie ma on wpływu na zbawienie, co te same fragmenty „Podalionu” potwierdzają.

    2. Broszura nie została wydana przez „Bratczyka”.

    W razie jakichkolwiek wątpliwości zapraszamy do odwiedzenia Starca Gabriela i przedyskutowania z nim jego pozycji.

    Spasi Gospodi!

    Wydawca broszury „Papież i ekumeniści”


Dodaj komentarz

Kategorie